Koniec z łazienkową nudą - alternatywy dla tradycyjnych drabinek |
piątek, 18 grudnia 2015 08:09 | |||
Pierwszym na to dowodem jest grzejnik Incorner, polskiej marki Terma; jego projektanci postanowili zachować estetyczny umiar i prostotę, która daje świetne, szerokie pole do manewru w kwestii „ogrywania” modelu dodatkami oraz puszczenia wodzy fantazji podczas wybierania jego koloru. Incorner, jak wskazuje sama nazwa, to nietypowy wariant, przeznaczony do montażu w wewnętrznym narożniku pomieszczenia. Dalej służy przy tym za wieszak i suszarkę, jak tradycyjna drabinka łazienkowa, stanowi jednak nieoczywisty dodatek wnętrza i pozwala na zaoszczędzenie naprawdę sporej ilości miejsca. Jego maksymalne ciśnienie robocze sięga 0,8 MPa, zaś temperatura pracy - 95 stopni Celsjusza. Kolejna z propozycji, to bardzo nieoczywista drabinka marki Gorgiel: Koral. Wykonano ją z niskowęglowej stali niestopowej; jej dopuszczalne ciśnienie robocze równe jest 0,8 MPa, natomiast temperatura pracy: 95 stopniom Celsjusza. Co jest niezwykłego w grzejniku Koral? Przede wszystkim, jest to model asymetryczny, którego cała konstrukcja składa się z jednej, giętej rury. Model porównać można do schematycznej litery „E” lub grzebienia, jego profile grzewcze (w specyficzny sposób uformowane) ułożone są po jednej stronie. Ostatni z grzejników to rozwiązanie do wnętrz najbardziej designerskich, których właściciele są odważni i cenią sobie oryginalność. Mowa oczywiście o modelu Tratto, wykonanym przez włoską markę Irsap. Jest to wariant płytowy - nie myślcie jednak, że przez to mniej praktyczny. Płytę uformowano bowiem tak, że w górnej części wygina się, układając prostopadle do ściany, i służąc jednocześnie za funkcjonalną półkę (na przykład na czyste ręczniki). W zestawie z grzejnikiem znajduje się też wieszak - poręcz, na którym swobodnie można powiesić i wysuszyć mokre elementy garderoby lub ręcznik.
Grzejnik Tratto
|